Profil zaufany – od czasów pandemii, stał się nieodłącznym towarzyszem w kontaktach z administracją publiczną. Pomagają w tym banki, które zintegrowały swoje systemy transakcyjne z systemami administracji i umożliwiają wykorzystanie własnych mechanizmów uwierzytelniania do działań w ramach epuap.
Podpisujesz nim ważne wnioski, pisma do urzędów, podania – i dzięki niemu administracja wie, że to Ty podpisałeś się pod wnioskiem. Aż chciałoby się podpisywać nim również inne dokumenty – w tym umowy. Czy jest to możliwe? Odpowiedź – jak to w prawie bywa – nie jest jednoznaczna: „Trochę tak, a trochę nie”.
Ale do rzeczy!
Profil zaufany do pewien prawnie zdefiniowany zbiór danych. Do podpisywania dokumentów służy zaś podpis zaufany, który jest jednym z rodzajów podpisu elektronicznego. Wprowadzono go do prawa w ustawie o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne.
I właśnie w tym tkwi cały szkopuł.
Zgodnie z przepisem tej ustawy, dane w postaci elektronicznej opatrzone podpisem zaufanym są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentowi opatrzonemu podpisem własnoręcznym, chyba że przepisy odrębne stanowią inaczej. Taki przepis prawa sugerowałby, że nie ma problemu – podpis zaufany = podpis własnoręczny. Niestety nie jest to takie proste. Dotyczy to tylko kontaktów w których przynajmniej jedna ze stron jest podmiotem publicznym.
W tego rodzaju sytuacjach – podpis zaufany w pełni odpowiada własnoręcznemu.
Nieco inaczej jest w przypadku umów biznesowych, które na co dzień zawierasz ze swoimi kontrahentami. Tu właściwe są przepisy kodeksu cywilnego, a nie ustawy o informatyzacji.
Te z kolei mówią, że:
– do zachowania elektronicznej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci elektronicznej i opatrzenie go kwalifikowanym podpisem elektronicznym.
– oświadczenie woli złożone w formie elektronicznej jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.
Podpis zaufany bardziej odpowiada opisanej w kodeksie cywilnym formie dokumentowej. Kodeks cywilny wskazuje, że do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie.
Forma dokumentowa to np. email, czy skan dokumentu uprzednio podpisanego własnoręcznie. W porównaniu z tego rodzaju dokumentu, umowa opatrzona podpisem zaufanym, choć nie zachowuje formy pisemnej, to jednak pozwala na znacznie lepszą identyfikację wystawcy, niż skan, czy email.
W przypadkach, w których możliwe jest zastosowanie podpisu zaufanego – jest on konkurentem skanów podpisanych dokumentów. I w sądzie jest silniejszym dowodem, ponieważ nie ma tu możliwości „zeskanowania podpisu i wstawienia do dokumentu”. W podpisie zaufanym istnieje możliwość sprawdzenia, czy ktoś nie dokonywał ingerencji w dokument po jego podpisaniu.
Obecnie brak orzecznictwa sądów dotyczących użycia podpisu zaufanego w sprawach biznesowych, więc trzeba być nieco ostrożnym przy jego stosowaniu lub akceptacji.
Praktyczny wymiar tych informacji jest następujący:
– możesz użyć podpisu zaufanego tam, gdzie przepisy prawa lub umowa stron nie wymagają formy pisemnej, a wystarczająca jest forma dokumentowa; są to np.:
1) umowa sprzedaży,
2) umowa zlecenie lub o świadczenie usług,
3) umowa o dzieło,
4) umowa przewozu.
Z podpisu można skorzystać na przeznaczonej tego stronie www.
W przypadku, jeśli prawo wymaga dla umowy formy pisemnej, podpisanie dokumentu/umowy podpisem zaufanym może spowodować nieważność czynności prawnej lub niemożność udowodnienia zawarcia umowy przed sądem. Tu więc należy być ostrożnym. Oto kilka przykładów, gdzie podpis zaufany nie wystarczy:
1) umowa o pracę – podpis pracodawcy,
2) umowa o roboty budowlane,
3) umowa najmu nieruchomości lub lokalu zawarta na okres dłuższy, niż rok,
4) przelew wierzytelności – w większości przypadków,
5) przejęcie długu,
6) umowa leasingu,
7) poręczenie,
8) umowa o przeniesienie praw autorskich,
W tych przypadkach, jeśli chcesz zawrzeć umowę elektronicznie, lepiej skorzystaj z podpisu kwalifikowanego (odpłatnego).
I jeszcze jedno. Podpis zaufany może przydać się przy zawieraniu umów – ale jak widać w wielu przypadkach jego użycie bez znajomości prawa może być ryzykowne. Dobrze zatem, ustalając procedury firmowe, skonsultować się z prawnikiem i wprost ustalić, które sytuacje można rozwiązać przy użyciu podpisu zaufanego, a które nie.
Dziękuję, że przeczytałeś ten artykuł. Jeśli uznałeś go za przydatny, polub naszą stronę na fb w ten sposób więcej przydatnych informacji będziesz miał pod ręką, a innym pomożesz dotrzeć do naszych treści. Dzięki 😊
© 2023 – 2024, Łukasz Gilewicz. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie za zgodą Autora, z podaniem źródła. Wszelkie informacje zawarte w artykułach nie stanowią porady prawnej, a jedynie pogląd autora. Kancelaria Radcy Prawnego Łukasz Gilewicz nie ponosi odpowiedzialności za ich zastosowanie. Udzielenie porady prawnej lub wydanie opinii prawnej wymaga zapoznania się z indywidualną sprawą. W celu uzyskania porady prawnej lub opinii prawnej, prosimy o kontakt z Kancelarią.
- Jak ułatwić sobie windykację należności? - 29/11/2024
- Wakacje w środku zimy, czyli miesiąc bez składek ZUS! - 11/11/2024
- GNW czyli zakładnik na placu budowy! - 23/09/2024